Loczki przegrały z tremą (i Tygrysicami)

Zespół Tygrys Huta Mińska, jeden z kandydatów do awansu do II ligi piłki nożnej kobiet wykorzystał błędy zawodniczek UKS Loczki Wyszków i zwyciężył 3:0. Choć zdaniem obserwatorów lepszy nie był.
Nasze piłkarki przegrały przez brak doświadczenia. „Tygryski” grają w rozgrywkach ligowych trzeci sezon i dzięki temu wyszły na murawę spokojne. Co innego Loczki - pierwsze minuty meczu były bardzo nerwowe.
Efektem tego braku uporządkowania w grze były szybko stracone przez wyszkowianki dwa gole.
Dopiero wtedy Loczki zaczęły grać na wyższym poziomie. Niestety pod koniec pierwszej połowy w ogromnym zamieszaniu po rzucie rożnym gospodynie trafiają na 3:0.
Po przerwie nasze zawodniczki zagrały dużo lepiej, a przede wszystkim pozbyły się tremy. Jednak swojej przewagi nie potrafiły udokumentować strzeleniem gola.
W następnym, jak stwierdził trener Karol Wołynko, najtrudniejszym meczu w tej rundzie, Loczki spotkają się za dwa tygodnie z Ząbkovią Ząbki.

Tygrys Huta Mińska - Loczki Wyszków 3:0 (3:0)

Skład Loczków Wyszków: Gołębiewska (Potęga), Pokraśniewicz K., Zagumna, Wiśniewska, Kasińska (Sarnacka), Nadaj K., Nadaj N., Bonius (Klimut), Frąntczak, Pokraśniewicz P. (Ufnal), Mróz
Widzów: ok. 50