Juniorki debiutują w Ostrówku
Było wszystko, co podczas dobrego meczu piłkarskiego powinno być. Ciekawe akcje, parady bramkarek, żywo reagujący widzowie, nawet... krew z nosa po uderzeniu piłką. Wyszkowskie Młode Loczki rozpoczęły cykl meczów sparingowych. Na początek przegrały z LKS Ostrówek 1:4 (1:2), ale trener Artur Dudek był z dziewcząt bardzo zadowolony.
- Dla wielu z nich to pierwszy "poważny" mecz - mówi trener. - Dziewczyny pokazały zaangażowanie, starały się realizować założenia, ale trema i brak doświadczenia musiały zrobić swoje. To co pokazały na boisku zasługuje na ogromne brawa i mimo, iż wynik nie był na naszą korzyść, jestem z nich niesamowicie dumny.
Rzeczywiście na boisku dziewczęta zaprezentowały walkę, a to, że Loczki zdobyły tylko jednego gola, piłkarki z Ostrówka zawdzięczają swojej bramkarce. Świetne sytuacje miały m.in. Julia Prusik i Maja Łotarska, ale golkiperka gospodyń wygrała z nimi pojedynki.
W historycznym meczu Młodych Loczków zagrały: Patrycja Bielawska, Katarzyna Bruszkiewicz, Julia Owsiejko, Paulina Szewczyk, Krystyna Książek, Zuzanna Wężyk, Julia Prusik (c), Julia Stadnik, Natalia Podgórska, Izabela Borek, Martyna Jechna, Maja Łotarska, Karolina Ufnal, Natalia Stępkowska, Patrycja Wojciechowska, Natalia Kaźmierczak
Gola dla wyszkowianek zdobyła Martyna Jechna.
Komentarze