Dogoniły Pogoń

Dogoniły Pogoń

Pogoń Zduńska Wola napędziła sporo strachu piłkarkom Loczków Wyszków. Po pierwszej połowie drugoligowego meczu zawodniczki z woj. łódzkiego prowadziły 2:0. Po przerwie jednak wyszkowianki rozpoczęły pogoń.
Początek meczu należał do wyszkowianek. Jednak gospodynie skutecznie się broniły, a jedyną groźną sytuacją Loczków był strzał Julii Prusik, który wylądował na poprzeczce bramki Pogoni. Potem do ataku ruszyły miejscowe. Przez pierwsze pół godziny meczu gospodynie nie potrafiły trafić do bramki Loczków. Niestety, w 30. i 31. dwukrotnie pokonały Joannę Żak i sytuacja naszej drużyny wyglądała źle.
Po przerwie wyszkowianki zagrały dużo lepiej. Stwarzały wiele sytuacji i kwestią czasu było, kiedy zdobędą gola. Udało się to w 62. minucie meczu. Gola z rzutu karnego zdobyła Natalia Chimkowska, nowa kapitan zespołu. Bramkarka Pogoni odbiła piłkę po strzale z jedenastki, ale przy dobitce była bez szans. To poderwało do walki Loczki. Nie rezygnowały ze zdobycia wyrównania, ale próby kończyły dobre interwencje bramkarki ze Zduńskiej Woli.
Kiedy miejscowi kibice zgromadzeni na stadionie myśleli, że ich drużyna wygra, w 90. minucie z rzutu wolnego z narożnika pola karnego swoją 11. bramkę tej jesieni zdobyła Aleksandra Kozłowska. Punkt został uratowany

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości